Marcin Tasarz

2015 05 08

9
Marcin Tasarz
urodzony:
12.06.1981
zamieszkały: Częstochowa
klub: SNS Racing
maszyna: Can-Am Renegade 1000
dotychczasowe osiągnięcia:
* 2 Miejsce – Klasyfikacja Puchar Polski Enduro 2016 r.
* 3 Miejsce – Klasyfikacja Klubowa Enduro 2016r.

 

Podsumowanie Sezonu 2016r.
„O krok od zwycięstwa” … tak w dużym skrócie można by nazwać drogę, jaką w tym roku przebył Marcin Tasarz do świetnego rezultatu, jakim było drugie miejsce w Pucharze Polski Enduro.
Droga ta stanowczo nie była łatwa, gdyż Marcin powracał po rocznej przerwie spowodowanej operacją przepukliny, jednak jego upór, pracowitość i talent pozwoliły na tegoroczny sukces.
Zacznijmy jednak od początku, a ten stanowczo nie należał do lekkich.
Częstochowianin rozpoczął sezon, biorąc udział w dwóch zawodach z cyklu Cross Country, w tym w niezwykle wymagających zawodach w Biskupicach.

Niestety ani zawodów w Biskupicach, ani kolejnych w Dąbrowie Górniczej Marcin nie mógł zaliczyć do udanych, docieranie się z nowo zakupioną maszyną troszkę trwało a seria przebitych opon skutecznie uniemożliwiła zajęcie dobrych pozycji.

Jednak nie zawody Cross Country a pełen sezon startów w Pucharze Polski był priorytetem Marcina, a tu było już znacznie lepiej, choć nie obyło się bez kilku potknięć.

Pierwszy start w Buczku świetnie się zapowiadał i choć do końca nie wiadomo było czy klasa quadów 4×4 zostanie stworzona, to jednak wszystko dobrze się skończyło i quadowcy mogli wyjechać na zupełnie nowe dla siebie trasy.
Marcin pierwszego dnia zaczął bardzo zachowawczo, mając w głowie nieudane starty z początku sezonu, kończąc dzień na 7 miejscu.
Kolejnego dnia przestał jednak oszczędzać sprzęt, co zaowocowało świetnym wynikiem i w końcowym rezultacie awansem na najniższy stopień podium.

Kolejnym startem zawodnika klubu SNS Racing był lubiany przez wszystkich Wałbrzych, słynący ze wspaniałego pleneru i niezwykle ciekawych tras stanowił nie lada atrakcje w sezonie Enduro.
Tu Marcin zaatakował od samego początku i choć nie chciał podejmować zbędnego ryzyka, to świetne tempo i bezbłędna jazda zaowocowały drugim miejscem po pierwszym dniu, ustępując pola jedynie Adamowi Krysiakowi.
Do drugiego dnia Częstochowianin przystąpił niezwykle zmotywowany i gdy wydawało się, że świetne miejsce jest w zasięgu ręki, pech dopadł tego sympatycznego zawodnika.
Zerwany pasek klinowy i prowizoryczna naprawa na odcinku specjalnym sprawiły, że Marcin z olbrzymią stratą czasową wypada z walki, ostatecznie kończąc zawody na 4 miejscu.

Z początkiem wakacji rywalizacja quadów przeniosła się na północ, gdzie najpierw w Kaliszu Pomorskim, a następnie w Malechowie Tasarz miał odrabiać straty do konkurencji.
Sztuka ta udała się mu nad wyraz dobrze, dwa drugie miejsca w bardzo trudnych zawodach i Marcin szybko umocnił się w klasyfikacji pucharu oraz zaczął realnie myśleć o sukcesie na koniec sezonu.
Najważniejsze, że tym razem szczęście trzymało się Częstochowskiego zawodnika i w Malechowie nawet złamana rama nie przeszkodziła mu w świetnym wyniku.

Ta dobra passa była znakiem przed ostatnimi w sezonie zawodami w Nowym Sączu, na których rozstrzygnąć się miała sprawa tytułów.
Na odebranie pierwszej pozycji Adamowi Krysiakowi nie było już szans, jednak świetną drugą pozycję trzeba było utrzymać przed klubowym kolegom Rafałem Rodakiem.
Marcin, który jak zwykle z humorem i rezerwą podchodzi do startów, tym razem zaczął z wysokiego C i już na pierwszej pętli ostro zaatakował, deklasując rywali o ponad 4 minuty.
Po tak świetnej pętli Częstochowski zawodnik postanowił nieco zwolnić, szanując sprzęt i pilnując przewagi, co jak się okazało, było fatalnym posunięciem.
Niestety, na mecie wynik odcinka pierwszego został anulowany przez organizatora z powodu błędnego oznakowania trasy, na której sporo zawodników miało problemy.
Spowodowało to spadek Tasarza w klasyfikacji i konieczność odrabiania strat na zaledwie dwóch pętlach dnia drugiego.
Tu Marcin również świetnie się spisywał i choć strat nie udało się odrobić, to udało się awansować na drugie miejsce i tym samym obronić świetny rezultat w klasyfikacji Pucharu Polski
Z dumą zatem w osiągnięciach możemy wpisać temu świetnemu zawodnikowi Drugie miejsce w Pucharze Polski quadów 4×4 w sezonie 2016r.
Kolejną świetną wiadomością było wywalczenie przez zawodników SNS Racing, trzeciego miejsca w Klasyfikacji Klubowej Pucharu Polski.

Gdy sezon Enduro dobiegł końca, Częstochowski zawodnik stanowczo nie zwolnił tempa, biorąc treningowo udział w kilku zawodach z cyklu Cross Country.
I tu również pojawiły się świetne rezultaty, dwa drugie miejsca w Lipowczycach i kończącej sezon Dąbrowie Górniczej oraz jedno trzecie w domowych Biskupicach stanowiły powód do wielkiego zadowolenia.
Mamy nadzieję, że świetna forma pozostanie na przyszły sezon i już wkrótce znów będziemy mogli opisywać zaciętą walkę na kolejnych zawodach.

 

Plany na przyszły sezon:

Pytany o plany na rok 2017 Marcin stanowczo odpowiada…. WYGRYWAĆ…. czy można mu się dziwić?
Tego zatem serdecznie życzymy w imieniu całej redakcji.

 

Kilka słów od zawodnika:
Za naszym pośrednictwem Marcin pragnie podziękować Adamowi Krysiakowi i Rafałowi Rodakowi za wspaniałą walkę i wzajemną pomoc na odcinkach.
Dziękuje również klubowiczom SNS Racing za wspaniałą atmosferę oraz wsparcie i wszystkim zawodnikom, z którymi przyszło mu się zmierzyć w tym sezonie.

 

Zdjęcia z sezonu 2016r.
A tak Marcin Tasarz radził sobie podczas zawodów.
Zdjęcia Roland Hanke