Motomedialni.pl – Motorsport Portal

Rajd Małopolski, to niezwykle intrygująca impreza, jej pierwsza edycja mimo nie do końca udanego początku, pozostawiła po sobie nieodparte odczucie, że drzemie w niej znacznie większy potencjał.
W drugiej odsłonie rajdu organizatorzy pokazali, że rajd nie tylko może to okazać się prawdziwym czarnym koniem „Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska”, ale że jego aspiracje na dołączenie spadkobiercy Rajdu Krakowskiego do RSMP nie są bezzasadne.
Trzeba przyznać, że cała masa ludzi z obsługi rajdu zadbała nie tylko, by rajd podobał się zawodnikom, ale i był on świetną zabawą i widowiskiem skierowanym dla kibiców i  sztuka ta udała się wyśmienicie.
Relacje na żywo z odcinka w centrum Makowa Podhalańskiego, jak i sama oprawa odcinka zachwycała, przed rajdowe rozreklamowanie rajdu i obsługa medialna z samych odcinków sprawiła, że na odcinkach nie brakowało kibiców i to nie tylko tych przyjezdnych.
A grillowa pogoda sprawiała, że rajd w wielu miejscach stał się pretekstem do spotkań rodzinnych i sąsiedzkich.
Odcinki również nie należały do nudnych, kręte, wąskie odcinki z różną przyczepnością jak w zeszłym roku stanowiły nie lada wyzwanie. Tym razem jednak poza jednym przerwanym odcinkiem rywalizacja przebiegała nadwyraz sprawnie i wszyscy mogli cieszyć się zaciętą rywalizacją.

I to dosłownie, gdyż praktycznie każdy odcinek miał innego zwycięzcę a pozycja lidera, zmieniała się kilka razy.

Rajd ostatecznie wygrała załoga Łukasz Mrozek z Markiem Wolskim w Renault Clio, załoga ta do ostatniego odcinka walczyła z Marcinem Pogorzelskim i Krzysztofem Grzesikiem w Citroenie C2.
To właśnie załoga Citroena przystępowała do ostatniego odcinka z pozycji lidera jednak zmienna pogoda i oponiarskie ryzyko nie opłaciło się, dzięki czemu na mecie spadli na drugie miejsce.
Najniższy stopień podium zajęli Marcin Gluza i Kamila Klaczyńska w Hondzie Civic, załoga nie ustrzegła się błędów jednak wystarczyło to na obronienie podium przed odrabiającymi straty liderami cyklu RSMŚL Maciejem Hawro i Wojtkiem Kolaczkiem. Załoga Hondy Civic spadła z pozycji liderów po spóźnieniu na jeden z punktów PKC spadając na 6 miejsce.

Rajd można uznać za niezwykle udany, a my czekamy na rozwój wydarzeń i kto wie może już w przyszłym roku odnowimy wspomnienia po Rajdzie Krakowskim gdy zobaczymy Rajd Małopolski goszczący czołówkę polskich rajdów.
Czego serdecznie życzymy zapraszając na pełną relację zdjęciową przygotowaną przez naszego fotografa Rolanda Hanke.