Eifel Rallye Festival…. zapowiedź relacji

2023 08 13

Witamy serdecznie i choć w tym portalu to rzadkość to tym razem chcielibyśmy opowiedzieć wam bajkę.
Wiemy, co o nas pomyślicie, ale spokojnie nie przyłączyliśmy się do kampanii wyborczej, nie będziemy oferować wam tanich mieszkań ani zasiłków, za to przeniesiemy was w piękną krainę pełną potworów z piekła rodem.
A więc usiądźcie i poczytajcie:
Całość naszej przygody rozgrywa się w malowniczej okolicy miasteczka Down w Niemczech i tyczy się rajdu, o jaki trudno nie tylko w Europie, ale i na świecie.
Gdzie indziej bowiem można zobaczyć rajdowe potwory, jakimi ścigała się czołówka Mistrzostw Świata lat 70 80 czy 90 a większość aut pozostawiona jest w oryginalnych malowaniach a ich historia wiąże się z największymi sławami swoich lat
Bycie na tym rajdzie to trochę jak pójście do Muzeum figur woskowych jednak z akcją serca.
Samochody jadące w Rajdzie nie prezentują się bowiem jak na zlocie, lecz jadą i to często bawiąc kibiców pięknym pokazem kunsztu rajdowego.
Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, gdyż leciwe już auta to ogromna wartość nie tylko finansowa, ale przede wszystkim sentymentalna, więc zniszczenie takiego auta byłoby prawdziwą tragedią.
Całość rajdu jak już wspomnieliśmy, toczy się w przepięknych okolicznościach niemieckich wsi ze wspaniałymi plenerami i bardzo klimatycznymi miejscowościami, co dodatkowo nadaje niesamowitego uroku całej imprezie.
Rajd jest skonstruowany tak, by spokojnie każdy kibic mógł cieszyć się tym rajdowym świętem, nie musząc spieszyć się przesadnie na odcinki, mogąc spotkać się z wieloma legendarnymi członkami załóg, a także w centrum miasta pooglądać te wspaniałe auta z bliska w parku serwisowym
I tu niespodzianka kto myśli, że te rajdowe perły będą stać pozamykane i odgrodzone kilometrami taśmy, ten się myli.
Właściciele tych wspaniałych samochodów jeśli uprzejmie ich poprosicie, chętnie pokażą wam swoje maszyny jak z zewnątrz, tak w środku. Opowiedzą historię związaną z maszyną a te mniejsze jak i większe dzieci będą mogły zrobić sobie w nim zdjęcie.
Tak samo przyjaźnie jest na miejscach dla kibiców, które ustalone są tak, by kibice mogli podziwiać popis jazdy zawodników, robiąc to bezpiecznie i móc w pełni cieszyć się tym rajdowym świętem.
I choć faktycznie wygląda to jak bajka i znając rajdy z naszej strony w tą idyllę troszku ciężko jest uwierzyć to zapraszamy byście sami sprawdzili to co piszemy, zjedli bratwursta, napili się pysznego piwa i obejrzeli ten to niezwykłe widowisko, jakim jest Eifel Rallye Festiwal.
A teraz zapraszamy na obszerną relację naszego fotografa Rolanda Hanke.